Druga część ptasich tatuaży przed Wami :)
Moim zdaniem jaskółki ładniej wyglądają na nadgarstku :) (patrz poprzedni post)
Ale w tych, też nie najgorzej :) W POPRZEDNIM POŚCIE SĄ TEŻ NOWE ZDJĘCIA :)
No niestety na 1 i 2 punkt nic nie poradzę, ale mogę Ci powiedzieć, że nie ma się czego bać. Ból jest, ale da się go wytrzymać, to przecież nie jest jakieś zarzynanie nożem, tylko kilka cieniuśkich igiełek które wchodzą na milimetrową głębokość do twojego ciała. Ja się bałam , bolało mnie jak mi robił tatuażysta, ale teraz stwierdzam, że ten cały strach to głupota.
5 i 6 <3
OdpowiedzUsuńśliczne są te tatuaże. ;)
OdpowiedzUsuńNo niestety na 1 i 2 punkt nic nie poradzę, ale mogę Ci powiedzieć, że nie ma się czego bać. Ból jest, ale da się go wytrzymać, to przecież nie jest jakieś zarzynanie nożem, tylko kilka cieniuśkich igiełek które wchodzą na milimetrową głębokość do twojego ciała. Ja się bałam , bolało mnie jak mi robił tatuażysta, ale teraz stwierdzam, że ten cały strach to głupota.
OdpowiedzUsuńwspaniałe tatuaże! Zapraszam do mnie!
OdpowiedzUsuńhttp://xxstreetfashionxx.blogspot.com/
ładne < 3
OdpowiedzUsuńtatuaże super :)
OdpowiedzUsuń---
disco-diva.blogspot.com
Mam koniczynkę na miednicy ;))
OdpowiedzUsuńFajne te ptaszki - bardzo kobiece :-)
OdpowiedzUsuńte na łopatce z pierwszego zdjęcia - przepiękne ♥
OdpowiedzUsuńno i na nadgarstku też :)
ciekawe ptasie motywy tatuaży;D
OdpowiedzUsuńTatuaże piękne. Ja również niedługo w końcu dorobię się swojego :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz!
U mnie nowa notka!
www.fashionablyyy.blogspot.com
Pozdrawiam
mam zamiar zrobić sobie patki/jaskółki tylko że na nadgarstku i myślę że tak z 5-6 ich będzie ; )
OdpowiedzUsuńzapraszam na mojego bloga ; )
obserwuję ; )