czwartek, 22 września 2011

corn

I znowu blogspot świeci pustkami. Nie mam czasu żeby wstawiać tutaj często postów.
Już niedługo wyprowadzka. Witaj Warszawo, witaj pośpiechu, witajcie zatłoczone autobusy a przede wszystkim witajcie studia. Boję się trochę, ale wiem, że to normalne. Wiem też, że będzie dobrze :) dam rade. Najważniejsze jest to, że ide tam gdzie chce, tam gdzie chciałam od prawie 1 klasy liceum. I cieszę się :)
Jeszcze godzina lenistwa i biorę się za angielski. Obiecuję.

Kilka zdjęć z niedzielnej sesji. Była tak piękna pogoda, że szkoda było siedzieć w domu :)
Zdjęcia robiła mi Karolina :)

niedziela, 28 sierpnia 2011

nana party

Zdaje sobie sprawe z tego, że umieszczenie w necie zdjęć z tej imprezy może równać się z moim zgonem. Ale jednak spróbuje. Wybrałam te, które nadają sie do publikacji, reszta jest do ogarnięcia przez osoby upoważnione.
A dzisiaj... hmm... jeszcze nie wiem co będzie dzisiaj, ale wiem, że nudzić się nie będę. :)







wtorek, 23 sierpnia 2011

babski wieczór

Zdjęcia z wakacyjnego spotkania z dziewczynami ujrzały w końcu światło dzienne, bo w końcu je znalazłam. W zasadzie to nie pamiętałam nawet że miałam wtedy ze sobą aparat, ale przy usuwaniu niepotrzebnych zdjęć natknęłam się na te, a skoro już je znalazłam to pokażę je światu :D
Mój blogspot świeci pustkami, a nie chce umieszczać tutaj zdjęć z sesji bo możecie zobaczyć je na photoblogu (http://www.piatek13stego.fbl.pl/) ma to być mój blog a nie blog moich modelek i modeli (ale oczywiście od czasu do czasu dodam coś z moich prac)

Mam też kilka zdjęć z wczorajszej wichury jaka przeszła nad moją miejscowością. Ale nie będę ich umieszczać nigdzie, gdyż nie wiem czy mogę.


narazie kilka zdjęć z babskiego:




środa, 17 sierpnia 2011

like polaroids

Przed Wami kilka moich "polaroidów" jeśli można to tak w ogóle nazwać.
Czyli gównianych zdjęć po gównianej przeróbce :)









piątek, 5 sierpnia 2011

Warszawa

Postanowiłam trochę odświeżyć blogspota. Więc wstawie kilka zdjęc z Warszawy.
2 (wtorek) miałam sesje z salonie fryzjerskim Stile Unico, oto backstage :)




a 3 (środa) sesja z Michałem i Patrycją:



a teraz dzieła Michała :D

wtorek, 12 lipca 2011

Piotrkowice 23.06

Wiem, że koncert był już dawno. Ale (z jednej strony) lenistwo (a z drugiej strony) brak czasu nie pozwoliły mi dodać zdjęć wczesniej. Pokażę tylko kilka zdjęć z koncertu, bo mam ich bardzo dużo. I o dziwo jestem z nich zadowolona :) (ostatni raz było to chyba po koncercie z Kocku)
Co do tego wydarzenia to było czego posłuchać. Głosy wokalistów fenomenalne i wszystko było na jak najwyższym poziomie, także nawet w pracy bawiłam się świetnie.
Lubie współpracować z Magdą :)

A jutro zmykam zawieźć dokumenty na uczelnie.
Ciesze się, bo dostałam się tam gdzie chciałam :)













wtorek, 5 lipca 2011

wspomnienia part1

Z racji tego, że mija prawie rok od Naszego niezapomnianego i pełnego przygód wyjazdu nad jezioro Białe postanowiłam troche powspominać. Zawsze jak oglądam zdjęcia to tęskni mi się do tego malutniego pokoju, naleśnikarni, kuźni, cholernie drogich barów, czystką wodą w jeziorze i ekipy z jagodzianki i kajaków :D Ten tydzień był świetny. Zupełnie jakbyśmy żyły w innym świecie. A Naszym jedynym zmartwieniem było to czy nie schodzi Nam skóra z pleców i czy starczy Nam pieniędzy na bilet powrotny do domu. Zawsze jak oglądam filmiki z tego wypadu to tak się śmieje, że aż łzy mi spływają po policzkach. Dla innych może to wydawać się żałośnie głupie, ale dla Nas to jest wspomnienie nie do zastąpienia. Jak tam byłam to przypominała mi się na każdym kroku Hiszpania i słoneczne Lloret de Mar (do, którego też z chęcią bym pojechała). Jak wróciłam z Hiszpanii to było zupełnie tak samo jak po powrocie do domu znad jeziora. Pogoda była brzydka i przytłaczająca i strasznie tęskniłam za minionymi chwilami.W tym roku też musze tam pojechać! Muszę! I pojadę... nawet sama. Do takich miejsc, do których wraca się tak często wspomnianiami trzeba wracać zarówno psychicznie jak i fizycznie. :)

Koniec smutów.
Teraz czas na kilka zdjęć z wypadu.