subiektywnie

Powracam.
Być może nie jest to odpowiedni moment na powrót tutaj, w czasie gdy nowe blogi pojawiają się jak grzyby po deszczu... ale jednak spróbuję.
A więc powracam, ale z trochę inną motywacją, z trochę inną wiedzą i z trochę innym nastawieniem. Nie zamierzam poświęcać tego bloga tylko i wyłącznie fotografii, chociaż nie twierdze, że zdjęcia z sesji tutaj nie zawitają, oczywiście, że zawitają :)
Będę opisywać tutaj moje przygody z nową, małą pasją, jaką są rowery. (mam nadzieję, że w tej sprawie pomoże mi mój specjalista :D) A sezon rowerowy tuż tuż...
Postaram się również pisać o ciekawych miejscach w Warszawie i nie tylko, o filmach, które polecam, o książkach, ciekawych stronach internetowych i zdjęciach (nie tylko mojego autorstwa). Czasami może wpadnie tu jakiś przepis. ;p Reasumując będzie to blog o wszystkim z wyjątkiem mody i urody. Mam nadzieję, że nie zamieni się on w blog o wszystkim i o niczym, i że spodoba się Wam to co zamierzam stworzyć. Zdaje sobie sprawę z tego, że w żadnej w wyżej wymienionych "dyscyplin" nie jestem specjalistką, ale podejdę do tego z boku - amatorsko ;)
Co o tym myślicie?

Subiektywnie zakończę mój wywód...

Dlaczego subiektywnie?

- przed Wami kilka zdjęć z TEJ strony a TUTAJ blog.

zachęcam do polubienia/śledzenia stron, bo zdjęcia są niesamowite :)